Sprawdziliśmy, jak działa Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi

Zainstalowaliśmy aplikację, znaleźliśmy na mapie wolne auto, uruchomiliśmy je smartfonem i bezszelestnie pojechaliśmy załatwiać sprawy na mieście. Wszystko w stylu dzielonej mobilności, bo firma Easyshare, oferująca carsharing hybryd, rozpoczyna działalność w Łodzi.

Easyshare oferuje już carsharing w Poznaniu, gdzie udostępnia 150 hybrydowych Toyot Yaris. Po ulicach Łodzi na początek zacznie ich śmigać 50, a potem może i 200, w zależności od popularności programu. Easyshare’owane Toyoty mają szansę na podbicie serc łodzian, którzy na potęgę wypożyczają już rowery Nextbike’a, a od niedawna również elektryczne skutery Blinkee (niczym w Berlinie i Paryżu). No dobra, ale właściwie…

Jak działa Easyshare w Łodzi?

Ano działa tak:

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-1
Jak działa Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi? / Źródło: Easyshare

Grafika jest prosta i ładna, bo wszystko naprawdę jest proste i ładne. Instalacja appki to kilka sekund, jej skonfigurowanie to nic trudnego, a interfejs jest intuicyjny i nowoczesny. Po facebookowej aferze z Cambridge Analityca mam jednak pewne obawy przed podawaniem w wirtualnym świecie danych dotyczących miejsca zamieszkania, numeru karty kredytowej i przesyłania zdjęć prawa jazdy, ale rozumiem, dlaczego Easyshare potrzebuje tych informacji.

Ile kosztuje Easyshare-ing Toyoty Yaris?

Na razie Easyshare oferuje hybrydowe, miejskie Toyoty, ale kto wie, może w przyszłości, gdy będzie więcej ładowarek, a elektromobilność w Polsce nabierze rozpędu, będziemy mogli share’ować auta elektryczne? To by było dopiero elektryzujące!

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-1
Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi / Źródło: materiały własne

Na razie mamy połowicznie elektryzującego Yarisa, który, jak mówi Toyota, jest najtańszym autem hybrydowym w Polsce (obecnie – 67,8 tys. zł). Nie zgadzam się – hybrydowy Suzuki Swift kosztuje 59,9 tys. zł, więc Toyota niegrzecznie mija się z prawdą.

Hybrydowość Toyoty polega na tym, że jej silnik spalinowy wspomagany jest przez silnik elektryczny (ładuje się w czasie hamowania, nie trzeba nigdzie auta podłączać), dzięki czemu spalanie paliwa w mieście to raptem 3,1 l/100 km. Często też udawało nam się poruszać wyłącznie w bezemisyjnym i bezszelestnym trybie elektrycznym (to oczywiście możliwe dzięki bateriom, ale i one dorzucają się do zanieczyszczenia klimatu). Świetnie, a ile to kosztuje?

Standardowo dzielona mobilność Toyoty Yaris to wydatek 0,80 zł za kilometr, 0,50 zł za minutę jazdy i 0,1 zł opłaty za postój (na przykład wtedy, gdy idziesz po zakupy, dzięki czemu masz pewność, że nikt tego auta nie wypożyczy, bo w aplikacji jest niedostępne dla innych użytkowników).

Warto jednak pamiętać, że do końca czerwca obowiązują ceny promocyjne – 0,65 zł za 1 km, 0,50 zł za minutę jazdy, 0,10 zł za minutę postoju (po 22:00 – 1 grosz za 1 minutę postoju). Poza tym maksymalna opłata za dobę to 50 zł (plus 0,65 zł za przejechane kilometry).

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-4
Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi / Źródło: materiały własne

Czy to się opłaca?

I tak, i nie. Przez pięć dni w tygodniu jeżdżę moim autem, które miałem sprzedać, z domu do pracy. To 7,5 km w jedną stronę i koszt 2,8 zł (przy założeniu, że średnie spalanie to 7,5 l/100 km, a koszt paliwa to 4,9 zł/litr). No i mam pewność, że auto będzie na mnie czekało tam, gdzie je zostawiłem. A ile bym wydał na jazdę Toyotą?

Posługując się cennikiem przytoczonym kilka zdań temu, za same kilometry zapłacę 4,6 zł. Do tego za czas jazdy dorzucę jeszcze 7,5 zł (jadę około 15 minut). A zatem moje auto kosztuje mnie 2,8 zł, a share’owany Yaris – 12,1 zł (w dwie strony, odpowiednio, 5,6 zł i 24,2 zł). Auć!

Mam to szczęście, że parking pod biurem mam darmowy, ale zdarza się, że trzeba płacić za miejsce parkingowe. Przyjmijmy, że ktoś parkuje w centrum Łodzi od 8:00 do 16:00, wówczas zapłaci prawie 25 zł/dziennie, co w skali miesiąca daje 500 zł! Tym razem punkt dla Easyshare, dzięki któremu parkujemy i za to nie płacimy! Tyle tylko że…

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-5
Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi / Źródło: materiały własne

Moje auto generuje również inne koszty…

Zdradziecko niewidoczne na pierwszy rzut oka – ubezpieczenie, naprawy, wymiany opon, paliwo czy parkowanie w mieście. To koszty nieponoszone na co dzień, ale ostatecznie i tak przychodzi mi je ponieść, więc nie wiem, ile naprawdę kosztuje mnie dojazd do pracy. Owszem, mógłbym to pewnie wyliczyć za pomocą całek, macierzy i innych wzorów matematycznych, ale szkoda mi życia. Na szczęście komuś nie było szkoda i przygotował takie wyliczenie – robi wrażenie, prawda?

koszt-posiadania-auta
Koszt posiadania auta / Źródło: motofakty.pl

W przypadku jazdy Yarisem Easyshare płacę tylko tu i teraz, bo nie interesuje mnie paliwo (obsługa tankuje), sprzątanie (obsługa czyści), ubezpieczenie (obsługa ubezpiecza) czy płacenie za parkowanie (jest darmowe dla pojazdów Easyshare, w schowku znajdziecie odpowiednią kartę parkingową). Właściwie to nawet nie zauważam, że płacę, bo rozliczenie odbywa się za pomocą appki i podpiętej karty kredytowej, więc nawet tego wydatku nie widać na pierwszy rzut oka.

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-6
Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi / Źródło: materiały własne

W moim aucie płacę za używanie go i za wszystko inne. W Easyshare płacę tylko za używanie. I co się bardziej opłaca? Tęgie umysły z Poznania wyliczyły, że osobom, które przejeżdżają poniżej 5 tys. km rocznie, nie opłaca się mieć własnego samochodu. Ja przejeżdżam nieco ponad 5 tys. km, więc jestem na granicy opłacalności, ha! 🙂

I może stąd właśnie moja niechęć do dzielonej mobilności? Ostatnio o tym napisałem i posypały się na mnie gromy. Więc teraz miałem okazję sprawdzić, jak to naprawdę działa i czy to ma sens.

Miałem okazję z-Easyshare-ować Toyotę Yaris w Łodzi

I to jeszcze przed startem programu, dlatego na mapie widać tylko jeden dostępny egzemplarz, od dziś (14 maja) jest ich już znacznie więcej. Najpierw zainstalowałem appkę na tym samym telefonie, na którym czytam gazetę. Potem podpiąłem kartę kredytową, zrobiłem zdjęcie prawa jazdy, kilknąłem to i tamto i w minutę wszystko działało. Byłem gotowy do drogi!

Na mapie zauważyłem, że wolna Toyota jest kilkaset metrów ode mnie. Zarezerwowałem ją w appce na 15 minut, założyłem okulary przeciwsłoneczne i poszedłem. Aby otworzyć auto, konieczny jest telefon z włączonym Bluetoothem. Gdy auto, telefon i zapewne jakieś superwydajne satelity i serwery zauważą, że jestem obok auta, pozwalają mi je otworzyć za pomocą telefonu – ależ to nowoczesne! Zanim wsiądziemy, musimy obejść auto i obejrzeć je pod kątem uszkodzeń i zabrudzeń (w razie potrzeby zaznaczamy to w appce i robimy zdjęcia). Warto też obejrzeć wnętrze i upewnić się, że jest czyste.

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-3
Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi / Źródło: materiały własne

Wewnątrz, na szybie, mamy naklejkę przypominającą o zapięciu pasów, zapaleniu świateł oraz ustawieniu lusterek i fotela. W schowku czekają dokumenty, ulotki informujące o tym, jak jeździć autem z automatyczną skrzynią biegów (wszystkie Toyoty Easyshare mają taką skrzynię) i kilka słów o napędzie hybrydowym. Na desce rozdzielczej jest jeszcze kabel do ładowania smartfonów z trzema różnymi końcówkami – przydatne, bo w całej tej zabawie smartfon jest kluczowy. Przydałyby się również uchwyty na smartofony i wszystko wskazuje na to, że niedługo będą.

Po oględzinach i lekturze materiałów wciskamy przycisk “Start” i…

Nic się nie dzieje! I tak ma być – hybrydowa Toyota nie odpala od razu silnika benzynowego, bo do ruszenia wystarczy jej silnik elektryczny, o ile oczywiście baterie są naładowane. A zatem ruszamy i już, możemy obwieszczać wszystkim na około, że korzystamy z dzielonej mobilności!

W czasie jazdy mieliśmy pojechać na zakupy, ale trafiła nam się niedziela niehandlowa, co nas ucieszyło, bo to ekologiczne. W czasie jazdy odwiedziliśmy znajomych, poszliśmy do parku, zatrzymaliśmy się na lody i zbyt wiele czasu poświęcaliśmy na obniżenie zużycia paliwa. Cały czas mieliśmy włączony tryb “Eco”, który nieco spowalnia auto i hamuje zapędy klimatyzacji do chłodzenia. Co jednak ważniejsze, pozwala zaoszczędzić paliwo i częściej ładuje baterie (lubimy to, mamy ekologiczne skrzywienia). Gdy tylko mogliśmy, jechaliśmy w trybie elektrycznym (niewielkie przyspieszenie, maksymalnie do prędkości 40 km/h) i cieszyliśmy się, że przez chwilę prowadzimy prawie Teslę. Przepływ energii między silnikiem spalinowym, elektrycznym i bateriami, widoczny na centralnym monitorze dotykowym, był eko-scytujący! Podejrzewamy jednak, że osoby korzystające z Easyshare’owego Yarisa nie będą się zupełnie tym przejmowały.

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-2
Przepływ energii między silnikiem spalinowym i elektrycznym – fascynujące widowisko! / Źródło: materiały własne

I dobrze, bo nawet bez tych eko-wyzwań Yaris jest oszczędny i prowadzi się jak zwykłe auto, a na dodatek jest bardzo smart – zwraca uwagę, gdy zmieniany pas bez kierunkowskazu i ostrzega, gdy zbyt blisko podjeżdżamy do auta z przodu. Generalnie jednak nie ma w nim nic ekstrawaganckiego. Ot, zwyczajne, godne zaufania auta do wypożyczenia. I dobrze!

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-3
Easyshare, ekologiczny carsharing w Łodzi / Źródło: materiały własne

Po przejażdżce pełnej (ekologicznych) atrakcji…

Odstawiliśmy auto tam, gdzie było nam wygodnie, ale w granicach zaznaczonej strefy. To ważne, bo tylko w jej granicach można zakończyć wynajem i bezpłatne parkować. Oczywiście możecie pojechać z Easyshare na drugi koniec Polski, a jak! Ale wtedy sami za wszystko płacicie, a ostatecznie i tak koniec wynajmu musi być w zaznaczonej strefie.

Wysiedliśmy, upewniliśmy się, że szyby są zamknięte, że nie ma nas w aucie i że na pewno chcemy zakończyć wynajem (aplikacja o to pyta), a potem za pomocą telefonu zamknęliśmy Yarisa. Niemalże w tym samym czasie dostaliśmy mail z fakturą za wynajem (opłata ściągnięta z karty) i podsumowanie jazdy. I już! Proste, skuteczne, wygodne i jakby ekologiczne. W sam raz dla tych, którzy nie mają auta, ale czasami by im się przydało.

Easyshare-ekologiczny-carsharing-w-Łodzi-2
Nasza easyshare’owa trasa była jakby bez ładu i składu 🙂 / Źródło: materiały własne

Dziękujemy firmie Easyshare za możliwość przedpremierowego testowania usługi na ulicach Łodzi.

The form you have selected does not exist.