Drogi z ogniw fotowoltaicznych

Ségolène Royal nie zostawia żadnych wątpliwości co do tego, że drogi z ogniw fotowoltaicznych są dla niej bardzo ważne. Dlaczego? Otóż ogłosiła, że do 2021 roku we Francji powstanie 1000 km takich dróg. To śmiały, eko-scytujący i bardzo, nomen omen, oświecony pomysł.

Kim jest Ségolène Royal? Obecnie jest francuskim ministrem ekologii. W 2007 roku kandydowała na prezydenta (prezydentkę?) Francji, ale przegrała z Nicholasem Sarkozym. W tym samym roku pani Royal rozstała się również ze swoim partnerem Francois Hollandem, który teraz stoi na czele Francji. Intrygująca historia! A czym są drogi z ogniw fotowoltaicznych?

To ogniwa fotowoltaiczne, którymi wyłożona jest droga. Proste i genialne! Pierwsza taka droga powstała w 2014 roku w Holandii (zbudowana jest obok stacji benzynowej – co za ironia!). W dniu otwarcia miała 70 m (potem wydłużono ją do 100 m) i składa się z paneli o wymiarach 2,5×3,5m, które pokryte są ochronną warstwą szkła o grubości 1 cm. 100-metrowy odcinek ma zapewnić energię dla trzech gospodarstw domowych, a jak się ubrudzi (na pewno się ubrudzi!), to jego efektywność spadnie o maksymalnie 30%. Co na to pani Royal?

Droga z ogniw fotowoltaicznych
Droga z ogniw fotowoltaicznych w Holandii / Źródło: Collective Evolution

Drogi z ogniw fotowoltaicznych

Francuska minister chce w 5 lat wybudować 1000 km dróg z ogniw fotowoltaicznych, które będą miały grubość 7 mm i będą wzmocnione polimerami oraz żywicą. Każdy kilometr bieżący drogi ma zapewnić energię 5 tys. mieszkańcom przez rok, a już 20 m kwadratowych powierzchni fotowoltaicznej drogi ma dawać energię jednemu gospodarstwu domowemu przez rok (oprócz energii potrzebnej do ogrzewania). Droga z ogniw fotowoltaicznych, według producenta Bouygues, wytrzyma ciężar, jakiemu powinna dawać radę typowa droga, zapewniając jednocześnie odpowiednią przyczepność dla pojazdów w każdych warunkach pogodowych. Nawet dla Tesli.

Drogi z ogniw fotowoltaicznych
Drogi z ogniw fotowoltaicznych / Źródło: Disney

PS. Drogi z ogniw fotowoltaicznych nie będą wyglądały jak te z filmu „Tron”, ale to nic. Wyobraźcie sobie tylko, że świetlnymi motocyklami (o napędzie wodorowym lub elektrycznym, to jasne!) śmigacie po rozświetlonych drogach jak w filmie Disneya. Wow! Poza tym gdyby wszystkie drogi w USA były wykonane z ogniw fotowoltaicznych, wówczas produkowałyby one trzy razy więcej energii, niż wynosi zapotrzebowanie, co przełożyłoby się na redukcję gazów cieplarnianych o 75%. Wow po raz drugi! Poza tym, jak tak spoglądamy na proces budowy słonecznych dróg, to odnosimy wrażenie, że to jest bardzo proste, bardzo szybkie i bardzo ekonomiczne. Wow po raz trzeci!

Drogi z ogniw fotowoltaicznych
Drogi z ogniw fotowoltaicznych / Źródło: Collective Evolution

Źródła: Autoplus.fr, Panele Fotowoltaiczne, Collective Evolution