Ocieplenie klimatu uziemi samoloty

Ocieplenie klimatu odbije się samolotom czkawką na lotniskach. A tym samym podróżującym, bo po prostu przez upał nigdzie nie polecą. Jak to w ogóle możliwe?

Przeprowadzono badania, z których wynika, że 30% lotów wykonywanych przez 5 popularnych modeli samolotów na 19 lotniskach świata może nie dojść do skutku przez wysokie temperatury. Dlaczego?

Ocieplenie klimatu namiesza na lotniskach (2)
Ocieplenie klimatu namiesza na lotniskach / Źródło: Unsplash

Ocieplenie klimatu ociepla powietrze

A ciepłe powietrze jest rzadsze niż zimne. To oznacza, że samolot musi się bardziej rozpędzić, by dać się ponieś temu rzadkiemu powietrzu. To oznacza, że pasy startowe muszą być dłuższe, co nie zawsze jest możliwe. Więc może samoloty powinny być mocniejsze? To też nie jest najlepsze rozwiązanie ze względu na większe zużycie paliwa. Najpewniej więc samoloty będą musiały być lżejsze, czyli pozbawione części bagażu i części pasażerów.

Badacze sugerują, że wiele lotów może być opóźnionych właśnie ze względu na wysoką temperaturę, a na pozbawionych cienia, wyasfaltowanych pasach startowych to wyjątkowo prawdopodobne. Problemy ze startem i upałem mogą mieć duże i średnie samoloty, natomiast mniejsze, jak na przykład HondaJet, powinny sobie poradzić.

ocieplenie klimatu lotnisko monachium x
Czy ocieplenie klimatu uziemi samoloty na lotniskach? / Źródło: zasoby własne

Żeby nie było, że piszemy o jakiś surrealistycznych sprawach, to pod koniec czerwca na lotnisku w Phoenix było tak gorąco (49 stopni Celsjusza), że odwołano prawie 50 lotów. W 2013 roku na tym lotnisku odwołano 18 lotów przy temperaturze 48 stopni Celsjusza. Na świecie jest coraz cieplej, więc chyba będzie coraz więcej uziemionych samolotów. Tak czy siak…

Samoloty ocieplają nam klimat

Ponad 2% światowych emisji gazów cieplarnianych pochodzi ze spalania paliwa lotniczego (najwyraźniej Unia Europejska lata częściej, bo w tym przypadku chodzi o 3%). Te niewinnie brzmiące 2% to z jednej strony 12% emisji CO2 z globalnego transportu, a z drugiej strony, w wartościach bezwzględnych, 800 milionów ton CO2 rocznie. Gdyby całe lotnictwo było jednym państwem (ot, taki eksperyment myślowy w celach porównawczych), to byłoby na 10. miejscu wśród największych emitentów CO2 (widzieliście już ranking?).

A lepiej nie będzie, bo latamy coraz częściej. Międzynarodowy ruch pasażerski wzrósł w 2016 roku o 6,7% w stosunku do roku poprzedniego. I nie jest to żadna anomalia – ruch lotniczy rośnie od momentu, gdy bracia Wright jako pierwsi oderwali się od ziemi. Sky is the limit!

Ocieplenie klimatu namiesza na lotniskach / Źródło: Unsplash
Latając samolotem każdy z nas wpływa na ocieplenie klimatu / Źródło: Unsplash

Ale i tak jest lepiej. Zdecydowana większość samolotów spala mniej (nawet o 80%) paliwa w przeliczeniu na kilometr i pasażera niż odrzutowce pół wieku temu. Ba, Dreamliner jest jednym z najbardziej ekologicznych samolotów świata. A na przykład inny niewielki odrzutowiec zadziwia niechęcią do spalania paliwa, podczas gdy idea elektrycznych samolotów bezszelestnie, bezemisyjnie i bezsprzecznie nabiera rozpędu.

Pamiętajcie jednak, że możecie się przyczynić się do poprawy sytuacji. Pisaliśmy o ekologicznym życiu i w duchowej eko-scytacji zwróciliśmy uwagę, że wystarczy raz w roku zrezygnować z długiego lotu na rzecz lokalnych wakacji, by znacząco ograniczyć swój ślad węglowy (tu jest kalkulator lotniczych emisji). Choć z drugiej strony jakie to ma znaczenie, skoro i tak nasz lot może nie dojść do skutku ze względu na zbyt wysokie temperatury?

 

Źródła: The Verge, EU Climate Action, Air Transport Action Group